Czyli o tym, jak sesja pobudza kreatywność - część druga.
Moja lista rzeczy do zrobienia po egzaminach nie dotrwała do tego czasu. Byłam silna, ale to było silniejsze ode mnie. Dopadłam chustecznik, papiery UHK i jakoś samo wyszło...
Ciepło pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny,
K.
śliczne!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękny chustecznik
OdpowiedzUsuńKarolinko, jest boooski!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł !
OdpowiedzUsuńCudny chustecznik i te kolorki ...
OdpowiedzUsuńprzepiękny :)
OdpowiedzUsuńooo, z takiego to od razu by się przyjemniej te chusteczki na katar brało! :)
OdpowiedzUsuńCudo, cudo!!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniały chustecznik! :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPięknie ozdobiłaś ten chustecznik, kwiaty są obłędne :)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda!!!
OdpowiedzUsuńRęka sama wędruje w tamtym kierunku :)
OdpowiedzUsuńPiękny chustecznik!
OdpowiedzUsuńŚliczny ;)
OdpowiedzUsuńJest cudny!:)
OdpowiedzUsuń