W końcu mam trochę czasu, by ponadrabiać blogowe zaległości.
Dziś pudełko wykonane w kwietniu dla przemiłej pani Aleksandry. :)
W roli głównej delikatny fiolet, turkus i mięta oraz piękny tort... to znaczy- tak mi się wydaje... ;)
W roli głównej delikatny fiolet, turkus i mięta oraz piękny tort... to znaczy- tak mi się wydaje... ;)
Pozdrawiam wszystkich, którzy zostawiają tu miłe słowa. Dobrze Was widzieć! :)
A odwiedzających proszę, by zostawili po sobie ślad - chętnie zajrzę do Was i poobserwuję...
A odwiedzających proszę, by zostawili po sobie ślad - chętnie zajrzę do Was i poobserwuję...
Karolina ♥♥♥
Piękne pudełko,będzie wspaniałą pamiątką dla Młodych.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPrześliczny box! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuńpiękny box :) tort też :) robisz go z jakiegoś konkretnego kursu? bo mi nigdy boki nie wyszły tak idealnie przylegające do kółek :(
OdpowiedzUsuńHm, tak na wyczucie... Wycinam 3 paski, każdy przymierzam do kółka i zaznaczam ołówkiem miejsce, od którego mam nałożyć klej, odcinam kawałek dalej i znów przymierzam, czy coś mi nie objechało, potem powoli sklejam. Nigdy nie wychodzi mi to idealnie, ale bardzo się staram :)
UsuńŚliczny torcik :))
OdpowiedzUsuńPodziwiam takie piękne i precyzyjne prace, które tworzysz. I każda ma to coś :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne. I ten aparat z serduchem śliczny. Sama robiłaś? Czy jakiś digi?
OdpowiedzUsuń