Nie wierzę, że już po świętach! Zleciały niesamowicie prędko, ale mam jeszcze, na szczęście, parę dni wolnego. Nadrabiając zaległości w świątecznych pracach, pokażę dziś dwa czekoladowniki z papierów Magicznej Kartki.
Ciepło Was pozdrawiam (ja - z gorączką i katarem, grrr),
Karolina
Śliczne!
OdpowiedzUsuńAle fajne! Coraz bardziej przekonujesz mnie do papierów MK, choć jeszcze nigdy ich nie zamówiłam :D
OdpowiedzUsuńBo ja mam taką cichą misję, żeby Cię w końcu przekonać! :*
Usuńświetne są! nie widziałam tej kolekcji. chyba jeszcze w sumie nigdy nie używałam papierów tej marki,może dlatego :) energetycznie i kolorowo!bomba!
OdpowiedzUsuń